Zegar kwiatowy? Co to takiego i dlaczego warto założyć sobie taki ciekawy zakątek w ogródku? Już wyjaśniamy i odpowiadamy. Piąta rano to godzina, w której budzi się mak. Jeszcze wcześniej dzień rozpoczyna pępawa, bo około czwartej nad ranem. Zegar kwiatowy to najlepszy doradca, można zapomnieć o telefonie, a kwiaty powiedzą nam która godzina. Wystarczy nieco się rozejrzeć i już można planować dzień, bo przyroda wskaże nam nie tylko godzinę, ale także nadchodzące zjawiska atmosferyczne. Natura ma wyjątkowy zegar, który odmierza i wskazuje mijający czas.
Twórcą unikalnego czasomierza jest szwedzki przyrodnik Karol Linneusz, który już XVIII wieku odkrył biologiczne prawidłowości w cyklu dnia roślin. Linneusz badał rytm dnia poszczególnych roślin. Głównie były to dzikie kwiaty. Wśród nich możemy odnaleźć:
Ułożone w kolejności kwitnienia w ciągu dnia, stanowiły rodzaj florystycznego zegara lub horologium florae, jak nazwał to Linneusz w swojej publikacji Philosophia Botanica. Rośliny są mocno wrażliwe na światło. Kwiaty oprócz tego, że wskażą nam godzinę, z powodzeniem pomogą kiedy zagubimy się w nieznanym terenie. Możemy wspierać się wewnętrznym kompasem roślin. Nie możemy pominąć takiego szlachetnego mieszkańca jak majeranek, który należy do roślin lubiących światło i możemy traktować go jako wyznacznik południa.
Linneusz stworzył swoje kwietne dzieło w 1745 roku. Biorąc za przykład okrągłą tarczę zegara, umieścił w okręgu rośliny podzielone na 12 rabatek. W każdej z nich znalazły się rośliny, które otwierały się o danej godzinie. Wiesiołek na przykład budzi się o 20. Wiąże się to z zapylaniem przez ćmy, które na swoją aktywność wybierają godziny wieczorne i nocne. Rośliny nie otwierają się w jednym czasie, bowiem pożywienia musi starczyć dla każdego z zapylaczy. Restauracja łąkowa powinna być czynna całodobowo. Nie ma wówczas kłótni o miejsce przy kielichu kwietnym, a i bywalcy tej gastronomii nie mają problemów z weryfikacją dostępności kwietnych smakołyków. Każdy szanujący się dziki zapylacz wie, o której godzinie otwiera się smakowita przekąska. Natura dzieli sprawiedliwie i dla każdego po trochu. I korzysta, bowiem przy okazji odwiedzin pyłek i nektar wędruje w kolejne miejsce.
Przykładem sprawiedliwości może być właśnie zegar kwiatowy. I każdy może stać się jego szczęśliwym posiadaczem. Warto wiedzieć, że choć rośliny doskonale wiedzą, czy należy otwierać się na świat, czy też lepiej pozostać w bezpiecznej przestrzeni, to godziny w zależności od regionu, natężenia światła mogą się różnić. Choć Linneuszowi udało się najprawdopodobniej dobrać rośliny w rabatach tak, żeby otwarcie roślin następowało z dokładnością do pięciu minut, to jednak dziś z dużą zmiennością choćby pogody, może nie być tak idealnie. Przyroda dostosowuje się do tego co otrzymuje. Niech porzekadło uściśli:
Zegar kwiatowy to propozycja dla odważnych, ale i fanów ciekawostek w ogrodach. Można próbować na małych przestrzeniach nanołączek, gdzie także z powodzeniem będzie można obserwować cykl dnia poszczególnych roślin. Być może powstanie zupełnie nowy i innowacyjny produkt.
Czasy otwierania kwiatów:
3.00 – kozibród łąkowy
4.00 – pępawa i brodawnik zwyczajny
4.00 – 5.00 – cykoria podróżnik
5:00 – Mak, kozibród
6:00 – Powoje
7:00 – Podbiał pospolity, grzybień biały, Pajęcznica gałęzista
8:00 – Pierwiosnek lekarski, kurzyślad polny, goździcznik wycięty
9:00 – Stokrotka
9.00 – 10.00 – muchotrzew polny
10:00 – Szczaw zwyczajny
11:00 – Mlecz zwyczajny (uwaga – nie mniszek!)
12:00 – Delosperma
16:00 – Dziwaczek jalapa
20:00 – Wiesiołek
Czasy zamykania kwiatów:
8.00 – 9.00 – mniszek pospolity
11.00 – kozibród
13.00 – Goździcznik wycięty
14:00 – Cykoria podróżnik
14.00 – 15.00 Muchotrzew polny
15:00 – Dynia, nagietek
16:00 – Podbiał pospolity
16:00 – Szczaw zwyczajny
17:00 – Lilia wodna, grzybień biały, pajęcznica gałęzista
18:00 – Mak
21:00 – Pierwiosnek lekarski