Łąka kwietna w SM Wrocław-Południe

Doczekaliśmy się – wysiane w czerwcu łąki kwietne przy ulicy Gwiaździstej we Wrocławiu zakwitły!

I to jak – niemal z dnia na dzień eksplodowały feerią kolorów i zapachów. Dwa miesiące pielęgnacji i dobra pogoda w sierpniu przyniosły spektakularny efekt. To pionierski projekt w Spółdzielni Mieszkaniowej Wrocław-Południe i jeden z pierwszych w mieście.

Zakładanie miejskich łąk kwietnych zamiast trawników to coraz bardziej powszechny trend w Europie, który dotarł również do naszego kraju. Wpisuje się w działania ekologiczne polepszające jakość powietrza i zwiększające retencję wody w miastach. Teraz czas na Wrocław. W czerwcu pierwsze łąki w dwóch lokalizacjach przy ulicy Gwiaździstej założyła Spółdzielnia Mieszkaniowa Wrocław-Południe.

To było spore wyzwanie, bo warunki atmosferyczne nie sprzyjały kiełkowaniu i wzrostowi roślin. Ledwo wysialiśmy przygotowane dla nas mieszanki kwiatów łąkowych, nastała fala upałów. Dlatego rośliny kiełkowały i rosły powoli. Wymagały dobrej pielęgnacji. W końcu jednak w drugiej połowie sierpnia nasze łąki bujnie zakwitły. Mieszkańcy, zamiast skromnego trawnika, mają pod oknem festiwal kwiatów, a w nim m.in. ślaz mauretański, nagietki, chabry, maki, nachyłki. Nie ma lepszego projektanta niż natura. – mówi Marta Wojniłko-Szymańska, specjalista ds. architektury krajobrazu w Spółdzielni.

Dobra gleba we Wrocławiu

Spółdzielnia podjęła się realizacji dwóch łąk o łącznej powierzchni prawie 1000 m2, a prace wykonała nasza firma:

Mamy już podobne realizacje w Warszawie, Krakowie, Gdańsku oraz w wielu mniejszych miastach – mówi Karol Podyma. – Ruch pro-łąkowy zatacza coraz szersze kręgi. Nasze mieszanki kwiatowe powstają na bazie obserwacji naturalnych zbiorowisk roślinnych, ale też każdorazowo są dobierane do konkretnych warunków. Przy Gwiaździstej także zaczęliśmy od zbadania gleby. Okazało się, że jej skład jest korzystny. Może dlatego, mimo dużej suszy, rośliny zakorzeniły się i zakwitły. Dobraliśmy tutaj gatunki, które powinny poradzić sobie nie tylko z długotrwałym brakiem opadów, ale też z dużym zacienieniem. Dlatego na łące dominuje ślaz mauretański – niezawodna roślina, która dobrze się korzeni bez względu na warunki. Poza tym kwitnie aż do mrozów. W tym roku, ze względu na warunki, łąka wymagała podlewania. Skoro jednak zakwitła, w kolejnych latach będzie już sobie radzić sama.

Więcej łąk, lepsza jakość powietrza.

Taka łąka to dla środowiska czysty zysk. Nie tylko pięknie pachnie i upiększa wspólną przestrzeń, ale przede wszystkim przyciąga owady i ptaki – mówi Marta Wojniłko-Szymańska ze Spółdzielni Mieszkaniowej Wrocław-Południe. – Zapewnia miastu bioróżnorodność i zatrzymuje wodę, dzięki czemu wzmacnia miejski ekosystem, który staje się bardziej odporny na niekorzystne czynniki atmosferyczne. Rzadsze wykorzystanie kosiarek to mniejsze spalanie paliwa i zużycie prądu. Utrzymanie łąki jest tańsze niż trawnika, ponieważ musi ona być koszona tylko raz lub dwa razy w roku. Pomiędzy ruchliwymi miejskimi arteriami pełni funkcję antysmogową i obniża temperaturę powietrza – dodaje.

Łąki kwietne na osiedlu w tym roku będą koszone tylko raz, na jesień po przekwitnieniu, żeby wiosną dać miejsce do wzrostu roślinom wieloletnim. Wkrótce zakwitną tu len, złocień właściwy, rumian barwierski, cykoria podróżnik, ślazy, koniczyny. Ponadto w ramach pielęgnacji łąk planowane są dosiewki w miejscach, w których rośliny wolniej wystartowały. To, co na razie pokazały łąki, to tylko część ich możliwości. Łąki to kolejny z ekologicznych i antysmogowych projektów SM Wrocław-Południe. Spółdzielnia m.in. dzięki panelom fotowoltaicznym wytwarza energię elektryczną z największej w Polsce rozproszonej miejskiej elektrowni słonecznej.